Mar 3, 2007

sie dzieje sie

o kurcze ... już myslalam ze nigdy tu nie napisze.

Czas leci tak bardzo szybko, ze nawet sobie nie wyobrazacie, dopiero bylo rano :-)

Flat-hunting przebieglo (podobno) zgodnie z planem. Mowie podobno, bo ja myslalam ze w 1 dzien cos znajde. Ups!
Dzis bylam w dwoch i jak tylko moje would-be wspolokatorki klepna, to sie wporowadzam w srode. Mieszkanie jest piekne, z balkonem, living roomem chyba z 30 metrow, 2 lazienki, sliczne szafy i portier otwierajacy drzwi na dole - wiec miejmy nadzieje, ze moje poszukiwania dobiegly konca.

Praca jest wporzo, moj menago jest z Austali, przyszedl do RB z najwspanielszej korporacji na swiecie - nazwy nie wymienie, ale moge powiedziec ze sponsoruje ja literka U, zupki instant i prawdziwe piekno, wiec sie dogadujemy. Open space na ktorym siedze jest tak samo duzy jak ostatnio, tylko ze my mielismy 16 biurek a tu sa 4 :-) ale mysle ze bedzie wporzo. 
Zeby wam ulatwic co oznacza wporzo, 
to zaszyfruje ze 18 marca lece na CYPR na 3 dni! 
(Tak, taka wyspa na M. Srodziemnym)

Jedyne co musze zrobic to przestawic sie na angielski, bo niestety Dody po Polsku to tu nie kumają :(

Aha hit dla samotnych dziewczyn - super nowy, fancy i hot trend w Londynie, to posiadanie dziewczyny z Polski :-) slabo jest? Tylko chyba nie za bardzo sie udaje, bo uwierzcie mi Brytyjczycy z krwi i kosci sa ciency jak Polsilver :-)

Tymczasem musze powiedziec, ze jeszcze sie tu nie zadomowilam, ale z dnia na dzien jest lepiej. Przynajmniej w metrze poruszam sie pewnie - skacze jak sarenka miedzy peronami.

hehe aha i hot, latest plota biznesowa, w Londynie z okazji Olympic Games 2012 bedzie nowa linia metra :-) mam nadzieje, ze wybudują jej nowe tory, bo po tych co mają 150 lat to sobie nie po...

buziaki londyniaki

J.


8 comments:

Basia said...

No Klimeczek,
już myslalam, ze nic nie napiszesz :)

Z tonu poznaję, że Ci londyńskie hity pasują :) Oby tak dalej!

Juz sprawdzilam loty na kwiecien ;)

Buziaki!

Justyn.ka said...

hehehe - spoko Barbara - mam nadzieje, ze bede miala wtedy juz jakis kawalek podlogi :-)

antygon said...

Hehehe, jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie jakiś ośrodek konferencyjny wynająć, bo będziesz miała w domu "noclegownie nr 7"

antygon said...

=D

MAcus said...

Kinkowaaaa bo tentego, rozwazam podroz laczona ... tj. zeby z Chin sie przeleciec do Londka... co ty na to? Znalazlabys kawalek podlogi dla mnie i drugi kawalek miejsca na moj BAgaz ?

Justyn.ka said...

KOchanie - jaaaasssneeeee!!! Wracamy do Polski 1 września i wczesniej mozesz byc u mnie - super tak! You are more than welcome :-)

Sibulka said...

cebulka nie komentuje bo nie wie co
dobrze ze klimeczkowi sie podoba sie i ze mail dziala
a na ajsek net napisze?

Justyn.ka said...

na ajsek net? Napisze, ale co?

Love